wtorek, 13 maja 2014

Rimmel Lasting Finish 016 - Heartbreaker

Wiecie, że dziś mija miesiąc od pierwszej notki? Nie wiedziałam, że istnieje przyjemna forma blogowania, nie wymagająca wielkiego wysiłku ode mnie, a szkoda, mogłam wcześniej zacząć.
Dziś pokażę wam początek mojej miłości do szminek, błyszczyków i innych maziai do ust. Moja pierwsza szminka, z którą w zeszłą zimę nie rozstawałam się do pewnego momentu. Czemu?


Szminka zamknięta jest w zgrabnym, plastikowym opakowaniu, ładnie się prezentującym, ale, jak widać, o rysy nietrudno na nim. Mi to nie przeszkadza, kosmetyk ma działać, a nie wyglądać, ale wiadomo, nie każdy jest takim kompromisowym człowiekiem jak ja.


Kolor 016 Heartbreaker to ciemny, przybrudzony róż, niesamowicie elegancki, doskonały na jakieś większe wyjścia. Szminka ma przyjemną konsystencję, z łatwością sunie po ustach, a pigmentacja jest wręcz powalająca. Jedna warstwa i już, usta są pokryte idealną warstwą koloru. Jest też trwała, przetrwa posiłek i picie, nawet na szklance niezbyt mocno się odbija. Pachnie trochę pudrowo, jednak dla mnie nie jest to nieprzyjemny zapach.


Jej jedyną wadą jest to, że wysusza. Zimą niesamowicie mocno. Właśnie dlatego w zeszłym roku włożyłam ją do pudełka i nie używałam przez długi czas, moje usta jeszcze pamiętają ściągnięcie przy dwudziestostopniowym mrozie. Jednak przy normalnych warunkach pogodowych, jakie teraz mniej więcej się prezentują, szminka większej szkody nie powoduje i z powodzeniem można ją nosić.


Kolor trochę ciężki do złapania jest, efekt daje raczej taki pomiędzy tymi dwoma zdjęciami.
Sama szminka kosztuje w okolicach 20 zł, często jest do dorwania za około 15, także jak dla mnie to dobry deal, bo w zamian dostajemy dobrą jakość, krycie i trwałość.
Macie jakieś szminki od Rimmela w swojej kolekcji? Lubicie je czy raczej nie?
I takie krótkie PS:
W ogóle postanowiłam zacząć biegać, a jak brat mi zrobi rower, śmigać na nim na uczelnię. Także trzymajcie za mnie kciuki, mobilizuję się do takiej akcji przez całe swoje życie, hehehe.

13 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. ale wykonturowanie ich przy mocniejszych kolorach to czysta abstrakcja, jakoś nie lubią się z moimi konturówkami :v

      Usuń
  2. Bardzo ładny kolor :) Szkoda, że wysusza...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego zimą go nigdy więcej nie nałożę, ale przy tzw ' normalnej' pogodzie mogę go spokojnie nosić :D

      Usuń
  3. Wow, wygląda pięknie! Jednak nie wiem, czy się skuszę, bo moje usta są okropnie suche, mimo że staram się je ratować jak mogę...

    Nominowałam Cię do Liebster Blog Aword.
    http://szalonaherbata.blogspot.com/2014/05/liebster-blog-award.html - zapraszam, mam nadzieję, że weźmiesz udział :)
    Ja będę na pewno wpadać, bo blog bardzo mi się podoba, pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może spróbuj nałożyć na usta coś z mocznikiem? Ja bardzo często na noc jak nie mam pod ręką balsamu nakładam krem do rąk z mocznikiem(mają go np Isana, Eveline) i po nocy usta są cudownie gładkie, nawet jeśli były ekstremalnie wysuszone :)
      Ech ech, ja zaraz się ogarnę i już zaglądam do cię :3

      Usuń
  4. Ale przepiękny kolor! Wow, jestem nim zachwycona :) Szkoda, że wysusza usta u mnie niestety prawie każda pomadka to robi, niestety takie mam usta. ;) Mam z tej serii jedną pomadkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w zależności od pory roku, latem mogę prawie wszystko nosić, ale jak zaczynają się zawieje i zamiecie zimowe... Pani, bez zestawu do zadań specjalnych się nie obędzie :D

      Usuń
  5. Wygląda genialnie, świetny kolor. Ja osobiście nie lubię szminek na mioch ustach, wydaje mi się, że źle wygladają. Wolę błyszczyki i lip tinty :)
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co kto lubi, jedni uwielbiają szminki, inni ciemne lakiery, jeszcze inni to i to :D

      Usuń
  6. O matko! piękna! uwielbiam takie mocne róże! szkoda, że może wysuszać ale mimo to chętnie bym ją wypróbowała!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze można wypróbować, szminki raz że z reguły mniej wysuszają latem, dwa nie u każdego muszą te problemy występować :)

      Usuń
  7. Wspaniale Ci w takich odcieniach, ja niestety mimo, że lubię to ciemniejsze kolory mi nie pasują :/

    OdpowiedzUsuń

.