Upał, upał i jeszcze raz upał. Takie krótkie podsumowanie powoli mijającego tygodnia. Sesja się zbliża, nauki tyle, ale jakiegoś posta trzeba skrobnąć.
Dziś trochę o moim ukochanym nudziaku, o fajnym zaskoczeniu na promocji w Rossmannie i uroczych naklejkach od Promoto-Promoto.
Naklejki pochodzą ze sklepu Promoto-Promoto i kosztowały w granicach 3 zł za jeden arkusz. Wzory są przeurocze, w moim otackim stylu. U samego sprzedawcy jest szeroki wybór artykułów, nie tylko lakierów, ale to chyba większość blogosfery już wie :)
Lakier z Rimmela o wdzięcznej nazwie Caramel Cupcake to zdecydowanie mój nr 1, jeśli idzie o beżowe/nudziakowe kolory, co zresztą widać po zużyciu, jest już na wykończeniu, a kolejna buteleczka czeka na użycie. Manhattanowy Yeah&Yang to produkt, na który skusiłam się podczas promocji. Kosztował mnie zabójcze 2,54 zł.
Zacznę od lakieru z Rimmela. Caramel Cupcake to beżowy odcień, w którym nie przebijają żadne inne tony. Jest wyposażony w bardzo przyjemny, szeroki, łopatkowaty, zaokrąglony pędzelek, którym się przyjemnie operuje. Mój lakier już trochę ma, koło roku, był bardzo często używany i zgęstniał, także używanie samej końcówki jest męczące, ale nie niemożliwe. Kryje przy wprawnie położonej jednej warstwie, tyle mam na paznokciach. Jak dla mnie idealny lakier na co dzień, do zdobień, do wszystkiego po prostu.
Schnie i utwardza się może nie w 60 sekund, bo w takie obietnice to się nie wierzy, ale po 10-15 minutach można spokojnie wracać do życia i się nie przejmować lakierem. Trwały jest około 3 dni, w zależności czy i jakim topem go potraktuję. Mi to nie przeszkadza, nie oczekuję cudów, w końcu lakier regularnie kosztuje ok. 10-11 zł.
Manhattan Yeah & Yang 05 O Fluo Flower to zakup pod wpływem ceny. Gdy zobaczyłam, że w Rossmannie w czasie trwania promocji na lakiery wyprzedawana jest ta seria, a kolorek jest uroczym różem i podobnego raczej nie mam, postanowiłam wziąć tego gagatka i jeszcze jeden odcień, o którym napiszę innym razem.
Pędzelek jest średniej szerokości, płasko ścięty, niesamowicie przyjemnie mi się nim lakier nakładało. Rzadko jest tak, że na ani jednym paznokciu nie najadę na skórki. Tym mi się udało. Najlepsze jednak w tym lakierze jest krycie, na paznokciach mam bowiem jedną warstwę. Jedna warstwa idealnie pokrywa płytkę i to jedynie za 2,54... Żeby takie okazje były częściej...
Jedyne, co nie jest dobre w tym lakierze to jego połysk i trwałość, bez top coatu po dniu końcówki są nieładnie starte. Dobry top coat sprawę jednak załatwi.
Jak wam takie połączenie się podoba? Mi bardzo, muszę w więcej wzorów naklejek zainwestować, to bardzo duże ułatwienie dla takich dwóch lewych rąk jak moje.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tagi
Aliexpress
(3)
Astor
(2)
B. Loves Plates
(5)
balsam do ust
(1)
Barry M
(1)
Bebeauty
(1)
Bell
(3)
Bielenda
(1)
Blueberry Store
(2)
błyszczyk
(4)
Born Pretty Store
(10)
Carla Cosmetics
(1)
Catrice
(8)
China Glaze
(2)
Color Club
(1)
Colour Alike
(9)
creativenailparty
(1)
demakijaż
(1)
Eisenberg
(1)
El Corazon
(3)
Essence
(7)
Essie
(11)
Estée Lauder
(1)
Euro Fashion
(1)
Eveline
(1)
farby do włosów
(3)
Flormar
(2)
Freedom
(1)
Garnier
(1)
Glambrush
(1)
glitter
(1)
Golden Rose
(15)
Gosh
(4)
haul
(5)
Joanna
(1)
Joko
(1)
KADS
(2)
Kaleidoscope
(1)
Kiko
(2)
korektor
(1)
Kote
(1)
kredka do ust
(1)
krem bb
(1)
krem do rąk
(1)
krem do twarzy
(2)
krem pod oczy
(1)
L'biotica
(1)
L'Oreal
(1)
La Femme
(9)
lakier
(38)
lakier do ust
(4)
Lemax
(1)
Life
(1)
lip tint
(1)
Lovely
(7)
Manhattan
(1)
maseczka do twarzy
(1)
Maybelline
(4)
Miss Sporty
(1)
Misslyn
(1)
mleczko do demakijażu
(1)
Models Own
(4)
My Secret
(3)
naklejki wodne
(1)
naturalna pielęgnacja
(1)
NYC
(1)
O.P.I.
(3)
odżywka do paznokci
(1)
Oriflame
(1)
Orly
(2)
P2
(1)
Paese
(7)
pasta
(1)
pielęgnacja
(8)
podsumowanie
(1)
porównanie
(1)
Poshe
(1)
projekt
(1)
Revlon
(1)
Rimmel
(8)
rozdanie
(1)
Sally Hansen
(2)
Schwarzkopf
(1)
Seche Vite
(9)
Sensique
(5)
stemplowanie
(18)
Syoss
(1)
szampon
(1)
szminka
(16)
targi
(1)
Theo Marvee
(1)
Tisane
(1)
top coat
(4)
ulubieńcy
(1)
usta
(24)
Vipera
(2)
Wibo
(8)
włosy
(3)
zdobienie
(12)
Ziaja
(3)
Zoya
(1)
żel do mycia twarzy
(1)
.
Gdy używam naklejek nigdy nie wiem, w którą stronę lepiej je przykleić... Ech, takie malutkie dylematy :(
OdpowiedzUsuńJa tam zawsze mam metodę: jak ze złej strony się przyklei to następnym razem zrobi się dobrze ;D
UsuńA manhatanka z tej kolekcji mam, ale zlotego i taka dziwna czerń niebiesko-zielona :D
OdpowiedzUsuńFajne połączenie Kochana. Cieszę się, że tu zaglądasz pomimo natłoku tej nauki. Pomyśl, że niedługo koniec. Mów kiedy dokładnie bede trzymac kciuki :)
No ja też mam tę czerń, muszę ją któregoś razu zesłoczować, bo bardzo fajna jest :D
UsuńJak tu przestanę zaglądać to będzie znaczyło, że poległam :v
Eklerku moj Kochany! Nie poddawaj sie, walcz walcz walcz :) Najwazniejsze to sie nie dać :). Trzymam kciuki za Ciebie :) a pozniej oczekuje wyjątkowej aktywności na blogu.
UsuńA tej czerni jeszcze nie sprawdzałam..też. :P
Słoczuj słoczuj :)
:*
Siedzę nad zadaniami i nie dość, że ich nie rozumiem, to jeszcze wybitnie mi się niczego nie chce. Po co ja na te studia poszłam, trzeba było na jakiegoś humana pójść :v
UsuńA słoczować będę jak w końcu zmaluję coś godnego zesłoczowania, na razie nie wiadomo co mi wychodzi :v
Jakież to zadania? Trochę brakuje mi sesji ;)
Usuńa naklejki są świetne i to na nich się skupiłam ;) kilka arkuszy też mam, ale wybrałam takie "grzeczne", kwiatowe ;)
Z informatyki z programowania i baz danych, siedzę i płaczę nad swoją głupotą ,hehehe :v
UsuńMi brakuje właśnie kwiatowych, muszę sobie przy jakiejś okazji zamówić :D
No to się nie nudzisz :D nigdy nie lubiłam baz danych :D zawsze wolałam coś, co było bardziej "namacalne" lub dawało podobne efekty ;) Powodzenia na sesji :)
UsuńBazy danych są świetne, bo je jako tako rozumiem, hahaha :D Namacalna zaś jest matematyka,a ten, kto tego nie rozumie, nigdy nie miał do czynienia z pięknem całek :D
UsuńNie wiem czy namacalna, ale zdecydowanie ma to sens i widoczne efekty zwłaszcza gdy coś nie wychodzi :D zdecydowanie mi tego brakuje ;)
UsuńUrocze te naklejki :)
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM CARMEL CUPCAKE!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSłodkie naklejki :) Caramel Cupcake jest super, ale mógłby być bez shimmera ^^
OdpowiedzUsuńBoże, mam deja vu, wydawało mi się, że już komentowałam ten post ^^
Shimmer można przeboleć, jest dobrze dobrany kolorystycznie :D
UsuńJa czasem też tak mam. Wiem też, że czasem chcę coś skomentować i nie chce się opublikować komentarz albo znika jego treść. Magia praw Murphy'ego :D
Naklejki skradły mi serce-dosłownie :)
OdpowiedzUsuńOba lakiery mają super kolory :) Naklejeczki też są spoko :) P.S. Przy okazji zapraszam Cię do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu :)
OdpowiedzUsuńOj tam, spacer do doskonała forma relaksu, aktywnego spędzenia czasu. I oczywiście podstawa podczas intensywnej nauki - jak inaczej można dobrze się dotlenić? :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor tego Manhatana! <3
OdpowiedzUsuńEh,że też muszą Nas na tych studiach tak męczyć, kiedy jest tak pięknie i słonecznie :D
Co zrobisz jak nic nie zrobisz? Teraz przynajmniej pogoda się zepsuła to i chętniej się siedzi w tych baraczkach, jak to mówi się na mój cudny wydział MFI :v
Usuń