No i koniec tak częstego dodawania postów. Fajnie było, ale jednak trochę męczy taka regularność. Dobrze, że się trochę starych swatchy pozbyłam, będzie miejsce na kolejne :)
Zwolenniczką mleczek do demakijażu nie jestem. Są lejące, lepkie, zostawiają tłustą warstwę - miałam kilka mleczek i wszystkie to samo robiły. Zwykle też jeszcze niedokładnie czyściły makijaż. Ten produkt dostałam od Sonii za wygraną w konkursie. Dostałam, to zużyję, pomyślałam. Przecież nie może być tak źle.
Kochani, nie było źle. Było TRAGICZNIE. Skóra po użyciu oczywiście była oblepiona warstewką, jednak nie była ona jakaś straszna. Za to niedokładnie zmywał podkład, a moje oczy... Do dziś płaczą na wspomnienie o nim, a ja nie mam zwykle większych problemów z produktami do demakijażu. Ale to jeszcze można by wybaczyć. Jednak stan, do jakiego ten produkt doprowadził moją skórę był naprawdę masakryczny, miałam na początku używania tego mleczka skórę w bardzo dobrym stanie(jak na cerę trądzikową, rzecz jasna), późniejszy wysyp wyleczyłam dopiero lekiem od swojej pani dermatolog i na dobrą sprawę skóra się uspokoiła ponad dwa miesiące później.
Mleczko wylądowało w koszu, a ja wróciłam z podkulonym ogonem do miceli, ostatnio się zaprzyjaźniłam też ze szmatką z mikrofibry i do demakijażu również się sprawdza świetnie.
A co wy najbardziej lubicie do demakijażu?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tagi
Aliexpress
(3)
Astor
(2)
B. Loves Plates
(5)
balsam do ust
(1)
Barry M
(1)
Bebeauty
(1)
Bell
(3)
Bielenda
(1)
Blueberry Store
(2)
błyszczyk
(4)
Born Pretty Store
(10)
Carla Cosmetics
(1)
Catrice
(8)
China Glaze
(2)
Color Club
(1)
Colour Alike
(9)
creativenailparty
(1)
demakijaż
(1)
Eisenberg
(1)
El Corazon
(3)
Essence
(7)
Essie
(11)
Estée Lauder
(1)
Euro Fashion
(1)
Eveline
(1)
farby do włosów
(3)
Flormar
(2)
Freedom
(1)
Garnier
(1)
Glambrush
(1)
glitter
(1)
Golden Rose
(15)
Gosh
(4)
haul
(5)
Joanna
(1)
Joko
(1)
KADS
(2)
Kaleidoscope
(1)
Kiko
(2)
korektor
(1)
Kote
(1)
kredka do ust
(1)
krem bb
(1)
krem do rąk
(1)
krem do twarzy
(2)
krem pod oczy
(1)
L'biotica
(1)
L'Oreal
(1)
La Femme
(9)
lakier
(38)
lakier do ust
(4)
Lemax
(1)
Life
(1)
lip tint
(1)
Lovely
(7)
Manhattan
(1)
maseczka do twarzy
(1)
Maybelline
(4)
Miss Sporty
(1)
Misslyn
(1)
mleczko do demakijażu
(1)
Models Own
(4)
My Secret
(3)
naklejki wodne
(1)
naturalna pielęgnacja
(1)
NYC
(1)
O.P.I.
(3)
odżywka do paznokci
(1)
Oriflame
(1)
Orly
(2)
P2
(1)
Paese
(7)
pasta
(1)
pielęgnacja
(8)
podsumowanie
(1)
porównanie
(1)
Poshe
(1)
projekt
(1)
Revlon
(1)
Rimmel
(8)
rozdanie
(1)
Sally Hansen
(2)
Schwarzkopf
(1)
Seche Vite
(9)
Sensique
(5)
stemplowanie
(18)
Syoss
(1)
szampon
(1)
szminka
(16)
targi
(1)
Theo Marvee
(1)
Tisane
(1)
top coat
(4)
ulubieńcy
(1)
usta
(24)
Vipera
(2)
Wibo
(8)
włosy
(3)
zdobienie
(12)
Ziaja
(3)
Zoya
(1)
żel do mycia twarzy
(1)
.
O jasny gwint ;( wspolczuje. Ja ostatnio niebardzo przywiązywałam uwagę do demakijażu, tzn zmywalam wszystkim aby zmyc ;P i tez uzywalam mleczka ale koziego z ziaji. Nawet spoko ;)
OdpowiedzUsuńNiestety mleczek tez nie lubie.
OdpowiedzUsuńja mleczko mam z firmy all about face za 4 zł i jest genialne!
OdpowiedzUsuńJa preferuje płyny micelarne. Dobrze wiedzieć. że to mleczko to tragedia..
OdpowiedzUsuńKurczę, a ta marka uchodzi za taką bezpieczną i w ogóle... Szkoda, że okazał się tak słaby... Współczuję tych podrażnień...
OdpowiedzUsuńjedno słowo pasuje mi do zaistniałej sytuacji: porażka ;/
OdpowiedzUsuńA ja lubię mleczka do demakijażu :) Stosuję firmy Ziaja i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA nie myjesz buzi po użyciu takich produktów? Bo ja nawet po płynie micelarnym myje buzie !
OdpowiedzUsuńKurcze, a produkt wygląda na taki porządny i luksusowy, aż szok że się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńA tak z innej beczki zahipnotyzował mnie twój banner jest piękny!
ja najbardziej lubię płyn z Ziaji ,ale ten zwykły, nie dwufazowy. Wczoraj dostałam w prezencie mleczko do demakijażu z Lirene, ale też jestem sceptycznie nastawiona do niego;p
OdpowiedzUsuń♣ Zapraszam na kolejny wpis na BlondBlog.pl
Nie lubię mleczek do demakijażu.
OdpowiedzUsuń