W końcu coś zmalowałam i byłam w stanie to sfotografować, szok. Korzystam z tego, bo już dawno nie wrzucałam zdjęć paznokciowych :D
Dziś mój nowy zakup z serii Color Expert. Chciałam coś zakupić z tej serii, nie miałam wizji, padło na ten kolor i czarny.
zdjęcie buteleczki zrobię jutro :v
Color Expert nr 68 to przepiękny, głęboki morski kolor, który w zależności od światła łapie więcej niebieskich bądź zielonych tonów. Kryje bardzo dobrze przy jednej warstwie, ja mam mocno białe końcówki, więc musiałam nałożyć dwie, żeby było bez prześwitów, ale zapewniam, że przy jednej warstwie mogą zostać posiadaczki krótszych paznokci.
Pędzelek jest szeroki, zaokrąglony, taki, jakie lubię, idealnie współpracuje z konsystencją, która jest bardzo przyjemna, nie za rzadka, nie za gęsta. Wysycha szybciutko, po 15-20 minutach można już wracać do normalnych czynności. I całkiem ładnie się błyszczy. Zbąblował mi, ale podejrzewam, że to wina temperatury i/lub tego, że pomiędzy nałożeniem odżywki a lakierem robiłam jeszcze kilka rzeczy i mogłam niedokładnie wymyć ręce.
Największą zaletą tego lakieru, jak i wszystkich, jak ja to lubię mówić, zwykłych lakierów z Golden Rose jest cena. Za niecałe 6 zł dostajemy 10,2 ml lakieru o dobrych właściwościach. O trwałości się teraz nie wypowiem, jak kiedyś przetrzymam go dłużej na paznokciach, na pewno dodam informację, jednak mam przeczucie, że będzie podobnie do serii Rich Color, czyli spokojnie 3-4 dni bez większych starć z końcówek paznokci.
Nie wiem jak wy, mi kolor skradł serce i może teraz, w wakacje, nie będę go za często nosić, przecież teraz królują mocne, żywe kolory, ale na jesień na pewno będzie idealny.
A następny paznokciowy post też będzie w podobnej barwie. Macie jakieś pomysły? Instagram/Facebook wam prawdę powie :D
Nie jest zły, ale z tej kolekcji dużo kolorków podoba mi się więcej ;) na jesień będzie w sam raz ;)
OdpowiedzUsuńKilka kolorów mi się spodobało, ale stwierdziłam, że mam podobne i się boję zdublować, a że i tak mam za dużo lakierów, to nie wzięłam. Może się jeszcze po nie wrócę :D
Usuńciekawy kolor :)
OdpowiedzUsuńNiewiele spotkałam odcieni morskich, a ten jest jeszcze dobrze dostępny :D
Usuńświetny kolorek! :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba i to bardzo :D
UsuńBardzo ładny odcień :)
OdpowiedzUsuńZ tych, co widziałam u siebie w drogerii najbardziej do mnie przemówił :D
Usuńaa tam na jesien :D ja od wczoraj nosze tą granatową czern ;D ale musze zmyc, bo babcia pojdzie dac na msze za mnie zeby szatana czarnego wypędzic, bo wiedz ze cos sie dzieje ;PP
OdpowiedzUsuńKocham, absolutnie jestem chora na punkcie takich odcieni, ale mam to gdzies czy komus pasi czy nie ;P ;*
Ideał, a połaczenie z polka dots mega :D Moj Łukasz ostatnio gdzies na zagranicznej stronie znalazł stwierdzenie POLKA DOTS i sie jarał ze ktos po polsku napisał :P
Nie no, mam jeszcze tyle kolorów, których nie testowałam, że ten na razie pójdzie w odstawkę :v Powiem ci, że twoja babcia to pewnie jak moja mama, chociaż ona to się już przyzwyczaiła i tylko kiwa głową ze zrezygnowaniem...
UsuńTen odcień akurat mnie zauroczył, inne ładne były, ale nie byłam w 100%-ach przekonana... Może gdybym kupiła to bym się zakochała, ale na razie nie potrzebuję :D
Brawa dla Łukasza! :D A co do polka dots to poczekaj, aż wstawię zdjęcia porządne, znowu mi się udało ładnie słońce zachodzące uchwycić <3
Lubię takie konkretne odcienie :))) Szkoda, że nie mam dostępu do tych lakierów. Będę musiała poszukac coś w szafie Essie, tylko, że wyjdzie drożej ;(
OdpowiedzUsuńNo szkoda bardzo, bo Essie a Golden Rose to spora różnica w cenie, a w jakości się, przynajmniej u mnie, nie różnią za bardzo.
Usuń