wtorek, 18 listopada 2014

Wibo Glossy Temptation 5

Mialam wstawić post przed południem, ale za dobrze mi się spało, a potem czas spędzało u Kasi. Szminki nie mam za długo, bo dopiero tydzień, ale mam już wystarczająco doświadczeń z kosmetykami tego typu, żeby opinię wystawić.




Nie tak dawno Wibo wypuściło nową serię pomadek, która zastąpiła znane i lubiane Eliksiry. Nowa seria dostała ładne, czarne plastikowe opakowanie, ze srebrnym paskiem na środku, z metalowym, wysuwaną częścią. Wizualnie, jest to genialna zmiana. A czy zmianie uległy właściwości? Na to pytanie wam odpowiem.




Pierwszego dnia promocji nie było testerów, wybierałam więc kolor na podstawie sztyftu. 5 to mieszanka beżu i różu, na sztyfcie idącą zdecydowanie w stronę beżu. Wybrałam ten kolor, bo spodziewałam się, iż będzie dawała taki efekt, jak wyżej wspomniane Eliksiry.




I nie pomyliłam się. Szminka jest delikatna w konsystencji, przyjemnie masełkowata, gładko sunie po ustach, zostawiając delikatnie transparentny kolor, więc efekt może się różnić w zależności od naturalnego odcienia ust. U mnie, z racji naturalnie różowych ust sporo różowych tonów widać. Jest też przyjemna dla ust, daje efekt wręcz delikatnego nawilżenia, więc jest idealna na okres jesiennozimowy, gdzie łatwo o przesuszenie warg.




Szminka jest całkiem trwała, z piciem i sporą ilością gadania utrzymuje się 2-3 godziny, co na taką konsystencję produktu jest bardzo dobrym wynikiem. Przy jedzeniu ściera się równomiernie, przy większym posiłku wręcz cała, ale ja tego nie postrzegam jako wady. Zapach jest delikatny, waniliowy. Ogólnie odnoszę wrażenie, że to po prostu Eliksiry w nowych, ładniejszych opakowaniach.
Cena w Rossmannie to 8,99, do jutra trwa jeszcze promocja 1+1, więc jeśli ktoś się zastanawiał czy warto brać, odpowiadam: warto. Oczywiście, jeśli taki efekt wam odpowiada :)

28 komentarzy:

  1. ooo wibo zmienia 'opakowania' :)

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się, że wreszcie widzę jakąś ich recenzję na blogu. chętnie przygarnełabym jakiś zagaszony róż, eliksiry były jak dla mnie super ekstra, to pewnie te też mi się spodobają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba się przejdę jeszcze raz do Rossmannka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładnie wygląda na ustach :) chyba pierwszy raz widzę u Ciebie taki delikatny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię kiedy pomadki ścierają się równomiernie. Nie znoszę obwódki koloru na krawędzi ust! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem tak robia ze wszystko zostaje jak było tylko opakowanie jest nowe:) śliczny kolorek:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam! Piekny kolor!!!! ;)musze kupic, a narazie oczy nacieszam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O, zdecydowanie mój kolor. Piękny, taki delikatny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolor idealny dla mnie...Lubię ich szminki ! ;) Choć tej jeszcze nie mam w posiadaniu ! Na pewno niebawem to nadrobie ;p

    Pozdrawiam ! ;) Oczywiscie dołączam do grona stałych bywalców ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj, mój ukochany kolorek! :) Bezbłednie wygląda na ustach!

    OdpowiedzUsuń
  11. Chciałam kupić, ale jak się dowiedziałam, że działanie jest bardzo podobne do dawnych eliksirów, odpuściłam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolorek zdecydowanie mój ;) chyba z wszystkich, które u Ciebie widziałam, ten najbardziej do mnie pasuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Idealna :) Nie miałam nigdy pomadek z Wibo, ale poszukam jej :)

    OdpowiedzUsuń
  14. a ostatnio się zdziwiłam że eliksirów nie znalazłam.... ale tylko blogerek narzekało na te opakowania to musieli coś z tym zrobić :P

    OdpowiedzUsuń
  15. kolorek śliczny, bardzo naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. widziałam je na żywo i opakowania są świetne w porównaniu z tymi Eliksir :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Efekt końcowy bardzo ładny :) Zapraszam na mój blog :*

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam taki naturalny efekt na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  19. piękna pomadka :)
    Dodaje do obserwowanych :*

    OdpowiedzUsuń
  20. dostałam paczuszkę od Ciebie :) baardzo mi się spodobała :) dzięki :) :*

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo ładnie prezentuje się na ustach♥

    OdpowiedzUsuń

.