Obiecałam sobie jakiś czas temu dłuższą przerwę od farb. Nie wytrzymałam(na swoje usprawiedliwienie dodam, że mam włosy teraz w super stanie :D) i ponad 2 tygodnie temu pofarbowałam sobie włosy farbą z Joanny. Było to moje pierwsze zetknięcie z farbą tej marki, nawet nie wiem czemu.
O firmie Joanna słyszeli chyba wszyscy. Nasza rodzima firma oferuje niezłe kosmetyki w bardzo dobrych cenach. Farba Color Naturia kosztowała mnie w Auchan niecałe 6 zł. Cena jest naprawdę zachęcająca, a jak się u mnie sprawdziła i wciąż sprawdza?
W opakowaniu znajdziemy utleniacz w kremie, tubkę z farbą, zwykłe, foliowe rękawiczki i instrukcję. Nie mamy żadnej odżywki dołączonej, ale może to dobrze, większość odżywek dołączonych do farb jest wątpliwej jakości. Samą farbę musimy wymieszać w miseczce, ale jakoś za wadę tego nie uważam, w końcu jako włosomaniaczka mam swoją miskę do mieszania wszystkiego :) Sama farba, pomimo zawartości amoniaku, nie śmierdzi, nie podrażnia skóry głowy(a ostatnio z tym miałam problem) i nie wysusza, nie plącze włosów.
Świeżo po zmyciu farby i nałożeniu odżywki(bodajże to była resztka Nivea Long Repair), kolor prezentował się tak. Przepiękna, głęboka czerwień - czyli to, co tygryski lubią najbardziej. Obawiałam się, że trwałość koloru będzie nienajlepsza, czerwienie mają to do siebie, że się baaardzo szybko wypłukują, zwłaszcza przy codziennym myciu głowy. A farba mnie zaskoczyła!
Tak się po 11 dniach prezentowała! 11 myć, do tego szamponami z SLS... Nie wiem, czy jakaś farba tak dobrze mi się trzymała, włosy tylko delikatnie się rozjaśniły! Mój włosowy ręcznik się nawet nie wybrudził, co było, jest i będzie dla mnie zaskoczeniem. Jedna z najlepszych i do tego najtańszych farb, z jakimi miałam okazję współpracować. Na pewno do niej jeszcze nie raz powrócę, szkoda tylko, że dostępność nie jest najlepsza. Widziałam je w Hebe i Auchan, podejrzewam, że mniejsze drogerie i hipermarkety mogą je mieć.
Życie nie oszczędza, wracam do programowania. W końcu, projekty najlepiej się robi dzień przed :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tagi
Aliexpress
(3)
Astor
(2)
B. Loves Plates
(5)
balsam do ust
(1)
Barry M
(1)
Bebeauty
(1)
Bell
(3)
Bielenda
(1)
Blueberry Store
(2)
błyszczyk
(4)
Born Pretty Store
(10)
Carla Cosmetics
(1)
Catrice
(8)
China Glaze
(2)
Color Club
(1)
Colour Alike
(9)
creativenailparty
(1)
demakijaż
(1)
Eisenberg
(1)
El Corazon
(3)
Essence
(7)
Essie
(11)
Estée Lauder
(1)
Euro Fashion
(1)
Eveline
(1)
farby do włosów
(3)
Flormar
(2)
Freedom
(1)
Garnier
(1)
Glambrush
(1)
glitter
(1)
Golden Rose
(15)
Gosh
(4)
haul
(5)
Joanna
(1)
Joko
(1)
KADS
(2)
Kaleidoscope
(1)
Kiko
(2)
korektor
(1)
Kote
(1)
kredka do ust
(1)
krem bb
(1)
krem do rąk
(1)
krem do twarzy
(2)
krem pod oczy
(1)
L'biotica
(1)
L'Oreal
(1)
La Femme
(9)
lakier
(38)
lakier do ust
(4)
Lemax
(1)
Life
(1)
lip tint
(1)
Lovely
(7)
Manhattan
(1)
maseczka do twarzy
(1)
Maybelline
(4)
Miss Sporty
(1)
Misslyn
(1)
mleczko do demakijażu
(1)
Models Own
(4)
My Secret
(3)
naklejki wodne
(1)
naturalna pielęgnacja
(1)
NYC
(1)
O.P.I.
(3)
odżywka do paznokci
(1)
Oriflame
(1)
Orly
(2)
P2
(1)
Paese
(7)
pasta
(1)
pielęgnacja
(8)
podsumowanie
(1)
porównanie
(1)
Poshe
(1)
projekt
(1)
Revlon
(1)
Rimmel
(8)
rozdanie
(1)
Sally Hansen
(2)
Schwarzkopf
(1)
Seche Vite
(9)
Sensique
(5)
stemplowanie
(18)
Syoss
(1)
szampon
(1)
szminka
(16)
targi
(1)
Theo Marvee
(1)
Tisane
(1)
top coat
(4)
ulubieńcy
(1)
usta
(24)
Vipera
(2)
Wibo
(8)
włosy
(3)
zdobienie
(12)
Ziaja
(3)
Zoya
(1)
żel do mycia twarzy
(1)
.
ależ połysk, daje po oczach równo! ;) tez juz powinnam sie farbnąć, ale nie ma mojego fryzjera pod reką ;/.
OdpowiedzUsuńOd lat farbuję włosy właśnie farbą z Joanny , tyle, że kolor inny : kawa palona ;) jestem z niej całkowicie zadowolona i na razie nie zamierzam zmieniać na inną ; za tą ceną rewelacja jak dla mnie
OdpowiedzUsuńja już farb się nie tykam, nie mogę się doczekać, kiedy "półtrwała farba" się zmyje -,- albo kiedy moje włosy na tyle urosną by je ściąć!
OdpowiedzUsuńja lubięfarby Joanny czasem tylko zmieniam na Marion ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńNo kolorek wyszedł bardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńladny kolorek, ja po wielu latach doszlam do wniosku ze mam juz tak dlugie wlosy ze nie oplaca mi sie kupowac dwoch farb po 30zl i poszlam do fryzjera sie farbowac i podciac wlosy jak szalec to szalec :D
OdpowiedzUsuńKusił mnie kiedyś ten kolor, ale nadal pozostałam wierna ciemnemu brązowi ;)
OdpowiedzUsuńKolor wyszedł przepiękny, a to jak włosy są lśniące to już rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńOdcień wyszedł bardzo ładny i fajnie, że tak szybko się nie wypłukuje :)
OdpowiedzUsuńWow Twoje włosy genialnie wyglądają :) cudowny efekt daje ta farba :) a o takiej kondycji włosów co Ty masz to ja mogę tylko pomarzyć :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor Ci wyszedł :) Też używam Joanny, ale Multi Cream :)
OdpowiedzUsuń