I nie patrzcie na mojego wskazującego i to koślawe przedłużenie, nie zdawałam sobie sprawy z krzywości póki zdjęć nie zrobiłam :o
Projekt u Pauliny to 4 tygodnie różnych zdobień w klimacie zimowym. Z tego, co wiem, planuje edycje na każdą porę roku, więc jeśli nie jesteście jeszcze przekonane, możecie zobaczyć jak sprawy się potoczą i śledzić jej bloga, żeby popodziwiać paznokcie. A widziałam już część zdobień i naprawdę są prześliczne ♥ ♥ ♥ Dla mnie to dobra okazja do poszalenia, ostatnio jestem stonowana na co dzień i noszę jeden kolor ze stemplami albo z holo topem. A tu się nasiedziałam.
Stwierdziłam, że trzeba powoli testować nowości, a że temat pierwszego tygodnia, kolory zimy, od razu skojarzył mi się z niebieskościami, wybór padł na El Corazon Confetti 503. To przepięknie mieniąca się glitterowa światłość w przepięknym, błękitnym odcieniu. Nakłada się bardzo dobrze, dwie cienkie warstwy wystarczą do pokrycia. Schnie niestety trochę długawo i... Niesamowicie śmierdzi. I mówię to ja, która używa Seche Vite na co dzień. Mnie zapach nie odstrasza, ale jeśli ktoś jest bardzo wyczulony na tym punkcie to nie polecam tej serii.
Kolejne skojarzenie z zimą to biel, a jak biel to i śnieżynki. Wystemplowałam je z płytki Blueberry 03 ulubionym KADSem z Aliexpress. Dodałam jeszcze gdzieniegdzie białe kropki Art Linerem z Wibo w białym kolorze, który pokazywałam w poście z nowościami.
By wzbogacić zdobienie wpadłam na pomysł śnieżnych zasp na końcu paznokcia. W tym celu najpierw zamalowałam białym Art linerem z Wibo końcówki, by uzyskać biel, a potem delikatnie nałożyłam przepięknego białego piasku z Lovely. Jak patrzę ile mi go w buteleczce zostało to aż smutno się robi, że to limitka była.
Całość jak zwykle pokryłam niezawodnym Seche Vite, aż dwukrotnie, żeby zrównać wszystkie nierówności, przez co paznokcie zyskały grubość hybrydy i zmywało się, że tak to delikatnie ujmę, jako tako. Nawet nie próbowałam zmywać normalnie, tylko użyłam klipsów do przytrzymania przez kilka minut zmywacza przy paznokciu, a i tak miałam jeszcze trochę problemów w pozbyciu się zdobienia.
Paznokcie miło mi się nosiło przez kilka dni, z żalem je zmywałam, ale musiałam je skrócić i zdjąć przedłużenia, bo odrosły wystarczająco. W ogóle nie wiem jak ja kiedyś żyłam bez hybrydowego przedłużania. Same hybrydy mogłyby jak dla mnie nie istnieć, ale produkt do przedłużania to jest obowiązkowy punkt w mojej kosmetyczce na wszelakie wyjazdy.
Jak wam taka interpretacja kolorów zimy się podoba? I co sądzicie o prześlicznym El Corazonie? Za jakiś czas na pewno do niego wrócę, bo któż z nas nie lubi mega połysku? ♥
Do następnego, buziaki! :*
Przepiękny manicure! :)
OdpowiedzUsuńCudny mani. Ja też użyłam tego samego El Corazon na ten tydzień wyzwania :D Zgadzam się z Tobą w 100%, że jest przepiękny!
OdpowiedzUsuńTaki lakier prosi się o użycie ♥ Idealna kwintesencja zimy ♥
UsuńAle zimowo :) Świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuńno jakbyś nie powiedziała to bym nie zauwazyła! :D ;) piękne zimowe, bardzo w moj gust. Piękny El Corazon jest! ;) <3
OdpowiedzUsuńNo ale że ty byś nie zauważyła? Jak to możliwe :o
Usuńmam kilka elcorazonów i fakt śmierdzą. Jeju wieki u Ciebie nie była, sama nie wiem dlaczego ;/ już się poprawiam :* Zdobienie śliczne, lubię takie na bogato hihi
OdpowiedzUsuńInne El Corazony normalnie dają, jak zwykłe lakiery, ale ta seria to typowe śmierdziuszki chińskie. Za to jaka piękna ♥
UsuńU mnie nie byłaś, bo mnie znowu nie było >D Na instagramie tylko żyłam, i to też w bardziej ograniczonej formie :v
jak ładnie
OdpowiedzUsuńPiękne zdobienie! Też żałuję, że ten lakier z lovely to limitka - mogliby wypuścić je na stałe :D
OdpowiedzUsuńAle tak jest z większością rzeczy, które się podobają - albo limitki, albo "ulepszanie formuły"... :c
UsuńWspaniała zima :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam biały piasek z limitki Lovely - i też już mam go niewiele :(
Co do El Corazon, to chyba bym go nie polubiła (ja niestety z tych wrażliwych na zapachy jestem ) - ale kolor śliczny :)
Ja tam lubię się "sztachnąć" dobrym lakierem :DDDD Ale wiem, że dużo osób, tak jak i ty, są uwrażliwione na punkcie zapachów i wolę uprzedzić przed wydawaniem kasy w błotko przysłowiowe :)
UsuńA za tym piaskiem to chyba wszyscy płaczą :c
Rewelacyjne pazurki :D
OdpowiedzUsuńŚnieżynki to naprawdę uroczy motyw na paznokciach !
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, ale zawsze jak przychodzi co do czego, to mam je raz, dwa razy w roku :v
UsuńCudo <3
OdpowiedzUsuńJakie słodkie! Piaski z Lovely są świetne!
OdpowiedzUsuńO jakie fajne zimowe zdobienie ;-)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie, bardzo pasuje do ostatniej pogody :) Ja też ostatnio uzależniłam się od przedłużania hybrydowego :D
OdpowiedzUsuń